Description
-Mamo, czy ja jestem owocem grzechu?
Kobieta znieruchomiała. Zatrzymali cie jej wargi. Ucichł szept modlitwy. Spojrzała synowi w oczy. Powstrzymując lzy, zapytała:
-Kto ci to powiedział?
-Nasza sąsiadka.
Matka rozlozyla ramiona. Chłopiec wtulił sie w nią. W ciszy trwali w objęciach, jakby z samych siebie czerpali sile do dalszej drogi. Po chwili matka zapytała:
-Co teraz czujesz?
-Milosc- odpowiedział bez namysłu Gerhard.
-Synku, teraz mama cos ci powie, a ty zapamiętasz to na cale życie, dobrze?
-Tak- wyszeptał chłopiec.
Kobieta zebrała siły i tuląc chłopca, powiedziała:
-Wszyscy ludzie sa owocem Bożej miłości. Wszyscy! Bez wyjątku! Moja mamy Gerhard także jest owocem Bożej miłości. Moja jedyny synek jest owocem Bożej miłości. Rozumiesz?
-Tak.
Reviews
There are no reviews yet.