Opis
Gdy na modlitwie nie widzę i nie słyszę Boga, kiedy brakuje mi slow treści, by rozmawiać z Panem, wówczas probuje modli sie twarzami.
Wyobrażam sobie twarze tych, których kocham, i tych, którzy mnie kochają. W takich chwilach ogarnia mnie poczucie bezpieczeństwa.
Potem przywołuje twarze tych, którzy juz odeszli, których dziedzictwo niosę. Ich świadectwo dodaje mi odwagi. Wówczas ośmielam sie modli twarzami tych, których ja skrzywdziłem, i twarzami tych, którzy skrzywdzili mnie.
Modlitwy koncze prośba, aby miłosierny Ojciec z wszystkich tych twarzy malował w moim sercu oblicze swojego Syna. Uśmiechnięta twarz Jezusa wola mnie. Staje sie droga do Domu.
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.